różności
Porzucony w kolumbijskiej dżungli okręt podwodny, który służył do przemytu narkotyków
"Narcosuby" nie są typowymi łodziami podwodnym, nie mogą się bowiem całkiem zanurzyć. Ich ogromną zaletą jest natomiast to, że są niewykrywalne przez radary. Takie łodzie buduje się w prowizorycznych stoczniach w Ekwadorze i Kolumbii. Mają 2-3 osoby załogi, a mogą przemycić nawet kilkanaście ton narkotyków. Prędkość około 10 km/h (przedzieranie się do USA trwa 3 tygodnie). W przypadku wykrycia dzięki specjalnemu zaworowi okręt można szybko zatopić.