historia
Jaką karę w III RP poniósł prokurator, który zażądał kary śmierci dla 17-letniej sanitariuszki Danuty Siedzikówny?

Odpowiedzialny za mord sądowy prokurator Wacław Krzyżanowski (zażądał kary śmierci dla 17-letniej sanitariuszki 5 Wileńskiej Brygady AK), został w 2001 roku uniewinniony przez sądy I i II instancji.
17-letnia Danuta Siedzikówna pomimo katowania przez śledczych odmówiła składania zeznań obciążających członków brygady wileńskiej AK. W grypsie do sióstr Mikołajewskich z Gdańska, krótko przed śmiercią, „Inka” napisała: Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się, jak trzeba.
Wyrok został wykonany 28 sierpnia 1946. Danuta Siedzikówna została zamordowana wraz z podporucznikiem WP Feliksem Selmanowiczem ps. „Zagończyk”. Według relacji przymusowego świadka egzekucji, ks. Mariana Prusaka, ostatnimi słowami „Inki” było: Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”!.
Tak jak ponad 160 tys. ostatnich żołnierzy II RP (w tym kobiet i dzieci), tak i miejsce pochówku nastoletniej sanitariuszki było nieznane, odkryte zostało przypadkowo w 2015 roku w jednym z setek masowych grobów.
Prokurator Wacław Krzyżanowski w wymiarze sprawiedliwości pracował do 1976, był wielokrotnie odznaczany i nagradzany. Został pochowany z wojskową asystą honorową 13 października 2014 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Za przyznanie wojskowej asysty honorowej na pogrzeb Wacława Krzyżanowskiego, szef MON Tomasz Siemoniak odwołał w trybie natychmiastowym ze stanowisk dowódcę oraz komendanta garnizonu Koszalin.
Wśród katów sanitariuszki było trzech polskich Żydów: Eliasz Koton, Jan Wołkow, Józef Bika. Bika w 1968 roku wyjechał do Szwecji. W 2003 złożył pozew do Sądu Okręgowego w Katowicach o „rewaloryzację” renty z pracę w UB. Zmarł w 2008 roku.
Źródło: wikipedia
Na zdjęciu: Danuta Siedzikówna pierwsza od prawej
17-letnia Danuta Siedzikówna pomimo katowania przez śledczych odmówiła składania zeznań obciążających członków brygady wileńskiej AK. W grypsie do sióstr Mikołajewskich z Gdańska, krótko przed śmiercią, „Inka” napisała: Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się, jak trzeba.
Wyrok został wykonany 28 sierpnia 1946. Danuta Siedzikówna została zamordowana wraz z podporucznikiem WP Feliksem Selmanowiczem ps. „Zagończyk”. Według relacji przymusowego świadka egzekucji, ks. Mariana Prusaka, ostatnimi słowami „Inki” było: Niech żyje Polska! Niech żyje „Łupaszko”!.
Tak jak ponad 160 tys. ostatnich żołnierzy II RP (w tym kobiet i dzieci), tak i miejsce pochówku nastoletniej sanitariuszki było nieznane, odkryte zostało przypadkowo w 2015 roku w jednym z setek masowych grobów.
Prokurator Wacław Krzyżanowski w wymiarze sprawiedliwości pracował do 1976, był wielokrotnie odznaczany i nagradzany. Został pochowany z wojskową asystą honorową 13 października 2014 na Cmentarzu Komunalnym w Koszalinie. Za przyznanie wojskowej asysty honorowej na pogrzeb Wacława Krzyżanowskiego, szef MON Tomasz Siemoniak odwołał w trybie natychmiastowym ze stanowisk dowódcę oraz komendanta garnizonu Koszalin.
Wśród katów sanitariuszki było trzech polskich Żydów: Eliasz Koton, Jan Wołkow, Józef Bika. Bika w 1968 roku wyjechał do Szwecji. W 2003 złożył pozew do Sądu Okręgowego w Katowicach o „rewaloryzację” renty z pracę w UB. Zmarł w 2008 roku.
Źródło: wikipedia
Na zdjęciu: Danuta Siedzikówna pierwsza od prawej