wojna
Abraham Krzepicki po ucieczce z Treblinki : "Najpierw zwróciłem się o pomoc do Żyda z warszawskiego półświatka (...)
Abraham Krzepicki po ucieczce z Treblinki : "Najpierw zwróciłem się o pomoc do Żyda z warszawskiego półświatka (...)to był wyzyskiwacz,kreatura bez moralności,chciał mnie wykorzystać do ostatka.Pierwszej bezinteresownej pomocy udzieliła mi starsza kobieta ze wsi koło Ostrówka"
Abraham Krzepicki :
"Ludność żydowska ze Stoczka szukała kontaktów z uciekinierami z Treblinki,ponieważ wiedzieli,że mają dużo pieniędzy...i mogą naliczyć (za żywność) ceny...10-krotnie wyższe niż normalnie"
"Ok.13 zobaczyłem przechodzącą starszą kobietę.Przyjazna twarz z dobrymi oczami.
Powiedziałem jej kim jesteśmy i czego chcemy.Powiedziała,że nam pomoże. Kiedy jej podałem 50 zł. stwierdziła,że za takie rzeczy nie bierze pieniędzy "
"W tej stodole u Polaków rozpoczęliśmy zupełnie nowe życie.Przynosili nam jedzenie trzy razy dziennie do stodoły - zupa ziemniaczana,pierogi z mlekiem i podobne wiejskie potrawy. Nudziliśmy się,ale większość czasu spaliśmy"
"Polacy z ulicy Złotej byli porządnymi ludźmi,nic nie wzięli za trzymanie nas przez
3 dni,a kiedy się rozstaliśmy,obiecali nam,że mamy stałe zaproszenie
do ich domu,jeśli kiedykolwiek będziemy musieli uciekać z getta i szukać schronienia"
"Ci Polacy ze wsi Wielga i ich krewni w Warszawie zostali naszymi wybawcami w godzinie wielkiej potrzeby i niebezpieczeństwa. Niech w przyszłości otrzymają tyle dobroci,ile nam dali ! "
Regina Biesam :
"Pani Stanisława Cicha ukrywała w Sosnowcu 16 Żydów...kiedy poprosiłam o pomoc...niektórzy Żydzi zbuntowali się,że jest ich za dużo i żebym sobie poszła...Pani Stanisława odpowiedziała : każdy chce żyć ! I mnie przyjęła"
Samuel Rajzman-uciekinier z Treblinki :
"Stara kobieta wyniosła nam przed chatę chleb i wodę ale powiedziała : "zwróćcie mi kubek bo innego nie mam". Pieniędzy wziąć nie chciała.Podobnie zachowywali się inni chłopi.U zamożniejszych posiłki były obfitsze"
Od lutego 1946 teren byłego Niemieckiego Obozu Śmierci "SS-Sonderkommando Treblinka",chronili przed profanacją Polscy Powstańcy z "6 Brygady Wileńskiej WiN".
Polacy, mieszkańcy powiatu węgrowsko-sokołowskiego ocalili ok.200 Żydów z "SS-Sonderkommando Treblinka". Za tę pomoc Niemcy zamordowali minimum 45 Polaków (w tym 5 za podanie chleba).
Źródło: Anita Schelde
Abraham Krzepicki :
"Ludność żydowska ze Stoczka szukała kontaktów z uciekinierami z Treblinki,ponieważ wiedzieli,że mają dużo pieniędzy...i mogą naliczyć (za żywność) ceny...10-krotnie wyższe niż normalnie"
"Ok.13 zobaczyłem przechodzącą starszą kobietę.Przyjazna twarz z dobrymi oczami.
Powiedziałem jej kim jesteśmy i czego chcemy.Powiedziała,że nam pomoże. Kiedy jej podałem 50 zł. stwierdziła,że za takie rzeczy nie bierze pieniędzy "
"W tej stodole u Polaków rozpoczęliśmy zupełnie nowe życie.Przynosili nam jedzenie trzy razy dziennie do stodoły - zupa ziemniaczana,pierogi z mlekiem i podobne wiejskie potrawy. Nudziliśmy się,ale większość czasu spaliśmy"
"Polacy z ulicy Złotej byli porządnymi ludźmi,nic nie wzięli za trzymanie nas przez
3 dni,a kiedy się rozstaliśmy,obiecali nam,że mamy stałe zaproszenie
do ich domu,jeśli kiedykolwiek będziemy musieli uciekać z getta i szukać schronienia"
"Ci Polacy ze wsi Wielga i ich krewni w Warszawie zostali naszymi wybawcami w godzinie wielkiej potrzeby i niebezpieczeństwa. Niech w przyszłości otrzymają tyle dobroci,ile nam dali ! "
Regina Biesam :
"Pani Stanisława Cicha ukrywała w Sosnowcu 16 Żydów...kiedy poprosiłam o pomoc...niektórzy Żydzi zbuntowali się,że jest ich za dużo i żebym sobie poszła...Pani Stanisława odpowiedziała : każdy chce żyć ! I mnie przyjęła"
Samuel Rajzman-uciekinier z Treblinki :
"Stara kobieta wyniosła nam przed chatę chleb i wodę ale powiedziała : "zwróćcie mi kubek bo innego nie mam". Pieniędzy wziąć nie chciała.Podobnie zachowywali się inni chłopi.U zamożniejszych posiłki były obfitsze"
Od lutego 1946 teren byłego Niemieckiego Obozu Śmierci "SS-Sonderkommando Treblinka",chronili przed profanacją Polscy Powstańcy z "6 Brygady Wileńskiej WiN".
Polacy, mieszkańcy powiatu węgrowsko-sokołowskiego ocalili ok.200 Żydów z "SS-Sonderkommando Treblinka". Za tę pomoc Niemcy zamordowali minimum 45 Polaków (w tym 5 za podanie chleba).
Źródło: Anita Schelde