historia
Historia emerytur zaczęła się we Francji.
Historia emerytur
1. Francja - w 1853, po ukończeniu 60 roku życia emerytura przysługiwała jedynie wojskowych, urzędnikom państwowym i profesorom, czyli swojakom :) Potem dołączyli robotnicy z państwowych fabryk i kolejarze. W 1910 roku Francuzi wprowadzili podobny do niemieckiego system emerytalny obejmujący wszystkich.
2. Niemcy - kanclerz Bismarcka wprowadza w 1883 roku ustawę o obowiązkowych ubezpieczeniach chorobowych, w 1884 roku wypadkowych,a od 1889 roku obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, tylko dla osób powyżej 70 roku życia. Trzeba wziąć pod uwagę, że w tym czasie mało kto takiego wieku w ogóle dożywał.
Sam Bismarck twierdził, że system może upaść, ale ma swoje plusy, po pierwsze ludzie są bardziej zadowoleni i dzięki temu łatwiej nimi kierować i utrzymywać w spokoju. Co sprawdzało się, ale do tylko do pewnego momentu. Oczywiście celem kanclerza nie była mityczna sprawiedliwość społeczna, która jak wszyscy wiemy nie istnieje, ale coś w rodzaju "kagańca" na rosnące w siłę robotnicze masy. Należy pamiętać, że był to okres dynamicznie rozwijającego się ruchu socjalistycznego, którego działacze chcieli pozyskać do swoich celów niewykształcone masy robotniczo - chłopskie. Tym celem było oczywiście obalenie monarchii i przejęcie władzy. Bismarck chciał jedynie zagospodarować elektorat socjalistów rozpoczynając wyścig, kto obieca i da więcej.
3. Wielka Brytania i USA emerytury wypłacała jedynie weteranom wojennym. W 1890 roku dodano, że również małżonkowie i sieroty wojenne mają otrzymywać emerytury i to dożywotnio. W 1910 roku już 6% Amerykanów otrzymywało emerytury, a weterani stali się bardzo pożądanymi małżonkami emota Ostatnia osoba pobierająca emeryturę z czasów wojny domowej zmarła dopiero w 1999 roku! W 1935 roku na fali społecznych niepokojów prezydent Roosevelt przeforsował ustawę, która wprowadzała obowiązek posiadania indywidualnego numeru ubezpieczenia i konta (czyli zupełnie innego podejścia niż w Europie). Wcześniej w USA pracodawcy mogli tworzyć dla swoich pracowników tzw. kasy emerytalne, wielki kryzys mocno jednak nadwątlił ich zasoby.
Wiek XX to już prawdziwy wyścig przywilejów. Dzisiaj przegra ten co ma ich najwięcej.
Ireneusz Piotrzkowicz
1. Francja - w 1853, po ukończeniu 60 roku życia emerytura przysługiwała jedynie wojskowych, urzędnikom państwowym i profesorom, czyli swojakom :) Potem dołączyli robotnicy z państwowych fabryk i kolejarze. W 1910 roku Francuzi wprowadzili podobny do niemieckiego system emerytalny obejmujący wszystkich.
2. Niemcy - kanclerz Bismarcka wprowadza w 1883 roku ustawę o obowiązkowych ubezpieczeniach chorobowych, w 1884 roku wypadkowych,a od 1889 roku obowiązkowe ubezpieczenia emerytalne, tylko dla osób powyżej 70 roku życia. Trzeba wziąć pod uwagę, że w tym czasie mało kto takiego wieku w ogóle dożywał.
Sam Bismarck twierdził, że system może upaść, ale ma swoje plusy, po pierwsze ludzie są bardziej zadowoleni i dzięki temu łatwiej nimi kierować i utrzymywać w spokoju. Co sprawdzało się, ale do tylko do pewnego momentu. Oczywiście celem kanclerza nie była mityczna sprawiedliwość społeczna, która jak wszyscy wiemy nie istnieje, ale coś w rodzaju "kagańca" na rosnące w siłę robotnicze masy. Należy pamiętać, że był to okres dynamicznie rozwijającego się ruchu socjalistycznego, którego działacze chcieli pozyskać do swoich celów niewykształcone masy robotniczo - chłopskie. Tym celem było oczywiście obalenie monarchii i przejęcie władzy. Bismarck chciał jedynie zagospodarować elektorat socjalistów rozpoczynając wyścig, kto obieca i da więcej.
3. Wielka Brytania i USA emerytury wypłacała jedynie weteranom wojennym. W 1890 roku dodano, że również małżonkowie i sieroty wojenne mają otrzymywać emerytury i to dożywotnio. W 1910 roku już 6% Amerykanów otrzymywało emerytury, a weterani stali się bardzo pożądanymi małżonkami emota Ostatnia osoba pobierająca emeryturę z czasów wojny domowej zmarła dopiero w 1999 roku! W 1935 roku na fali społecznych niepokojów prezydent Roosevelt przeforsował ustawę, która wprowadzała obowiązek posiadania indywidualnego numeru ubezpieczenia i konta (czyli zupełnie innego podejścia niż w Europie). Wcześniej w USA pracodawcy mogli tworzyć dla swoich pracowników tzw. kasy emerytalne, wielki kryzys mocno jednak nadwątlił ich zasoby.
Wiek XX to już prawdziwy wyścig przywilejów. Dzisiaj przegra ten co ma ich najwięcej.
Ireneusz Piotrzkowicz
