logo

kultura
Do końca lat 40. w USA, kiedy to przemysł tekstylny "ustandaryzował" kolory przeznaczone dla dziewczynek i dla chłopców

Do końca lat 40. w USA, kiedy to przemysł tekstylny ustandaryzował kolory przeznaczone dla dziewczynek i dla chłopców
Do końca lat 40. w USA, kiedy to przemysł tekstylny "ustandaryzował" kolory przeznaczone dla dziewczynek i dla chłopców. Kiedyś to było bardziej podyktowane tradycją.

Od mniej więcej XVIII wieku różowy był postrzegany jako odcień czerwieni, a więc koloru silnego, wojennego, związanego z męskością i energią.
W wielu poradnikach mody dziecięcej z początku XX wieku można znaleźć rekomendacje, by ubierać chłopców na różowo :-)

Niebieski, zwłaszcza jasnoniebieski, kojarzono z łagodnością, kobiecością i czystością – a także stricte religijnie z Matką Boską. Często także, już od czasów barokowych w symbolicznym układzie świątynnym przedstawiano odpowiednio:

Po stronie lewej (czyli po prawej ręce Chrystusa, tzw. "stronie Ewangelii") patrząc od ołtarza na wiernych znajdowało się miejsce Matki Boskiej w błękicie.

Po stronie prawej (czyli "stronie Epistoły") było miejsce Jezusa Chrystusa, a także świętych mężczyzn np. Świętego Józefa; i tam znajdowały się figury Chrystusa w różu.

To do dzisiaj można znaleźć w kościołach nawet w samej stolicy. Na przykład na Krakowskim Przedmieściu (np. Święty Krzyż, Wizytki, Wniebowstąpienia NMP) a także w wielu innych. Niedawno miałam o tym prelekcję "Odkodowywanie przedsoborowych kościołów w Warszawie". Pomyślałam, że się podzielę ułamkiem :)

Marta Smolańska
https://x.com/MSmolanska/status/1929629474766610733